czwartek, 12 marca 2015

Od Blue- CD od Alex

Jedyne co widziałam, to Alex, spadającą na ziemie. Wszystko działo się w zwolnionym tępie. Alex upadła. Po twarzy Lucy przebiegł uśmiech. Piłka poturlała się w krzaki. Wszyscy zaczęli biec w kierunku Alex. Ja i Arcady zostaliśmy w tyle, pacząc po sobie. Następnie spojrzeliśmy na Lucy, która właśnie opuściła boisko.
-Zostaw ją.-Szepnął Arcady, właśnie w momęcie, gdy miałam za nią podążyć. Przytaknęłam, poczym pobiegłyśmy do Alex. Po chwili przybiegł Mike, zabierając Alex do środka. Kiedy mieliśmy zamiar wejść do jadalni, ten powiedział:
-Zostawcie to Senpai'owi!
-O ile się nie mylę, nie znasz się na medycynie.-Prychnęła Mizukawa.
-Znam się!- Powiedział zadowolony z siebie.
-Jak możesz znać się na medycynie, skoro nie umiesz zrobić kanapki.-Zauwarzyła Shadow.
-Do zobatrzenia.- Mike szybko znamknął drzwi, ale Arcady wszedł do środka, na wypadek gdyby Mike próbował uleczyć Alex własnymi potrawami. Po godzinie, drzwi otworzyły się z głośnym hukiem, a w nich stanęła Alex.
-Wszystko dobrze?- Wyszeptała Mizusu z troską.
-Tak.- Powiedziała zdecydowanie Alex.- A gdzie ona jest?
Wszyscy odpowiedzieli zgodnym milczeniem. Alex ruszyła do pokoju, w poszukiwaniu Lucy.
-Teraz się zaczyna.-Szepnął Shade. Patric, Arcady i ja pokiwaliśmy głowami.
-Musimy mieć na nich oko.-Westchnął Patric. Wszyscy spuściliśmy głowy w dół, idąc za Alex. Kiedy byliśmy na korytarzu, usłyszeliśmy rozmowę. Uciszyliśmy się, poczym zaczęliśmy nasłuchiwać.


Alex, Lucy... Co mogliśmy usłyszeć?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz