poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Od Alex i Tekli-Cd od Arcady'ego

Wyszłam z łazienki, wzrok wszystkich spoczął na mnie. Niewiem czy dam rade. Nagle zobaczyłam milion liczb co do osiągnieć Lucy i Tekli, nagle liczby połączyły się. Co to było?
-Hej Alex, grasz na pozycji Shadow?-spytała Mizukawa wyrywając mnie z zamyślenia.
-Ja sama niewiem. Nie jestem na tyle dobra by grać na pozycji Shadow.-powiedziałam. Niewiem dlaczego ale ostatnio wątpię w swoje możliwości z powodu że zbliża się kolejna rocznica finału strefy footballu w którym jako rozgrywający zawiodłam.
-Oszalałaś! Posiadasz awatara, byłaś niesamowitym rozgrywającym, napastniczką i kapitanem Equalo. Jesteś lepsza niż kiedy kolwiek.-krzyknęła Tekla.
-Byłaś rozgrywającym?-spytał kapitan.
-Tak.
-Jej, to dlaczego dalej nim nie jesteś?-spytała Blue.
-Bo nie potrafię!-wykrzyknęłam po czym wybiegłam z domku klubowego. Jak Tekla mogła o tym powiedzieć?!


Po co ja to mówiłam! Alex nienawidzi i tym wspominać. Przez to miała problemy w szkole. W dodatku ten mecz był finałowy. Wszyscy paczyli się na mnie.
-Ona nielubi o tym wspominać. Raz w finale zawiodła drużynę, wypieli się na niej.-wytłumaczyłam.
-I po tym dołączyła do Nebuli?-spytał Arcady.
-Tak. Pójdę ją poszukać.-powiedziałam po czym wyszłam z domku klubowego. Po chwili znalazłam Alex, siedziała na górce, przed bieżnią do biegania. Podeszłam do niej.
-Jak mogłaś to powiedzieć?-spytała ze wściekłością.
-Wymsknęło mi się.-wytłumaczyłam.
-Wiesz jak mnie to boli. Obiecałaś że nie powiesz tego w towarzystwie zespołu!-wykrzyknęła.
-Alex musisz to pokonać. Z tego co mi mówili czasem twoje rady są skuteczne.-powiedziałam. Nagle zobaczyłam Arcady'ego który stał przed nami.


Arcady?





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz