Po rozgrzewce zaczęliśmy trening, ćwiczyliśmy nad naszymi słabościami. Dawałam sobie radę, ale te liczby nie dawały mi spokoju. Nagle znowu zobaczyłam moje i Lucy osiągnięcia, liczby znowu się zjednoczyły ale utworzyły pewien obraz, Meduzy.
-Mój awatar będzie twoim.-powiedziała Lucy po czym jej duch znowu stanął na przeciwko mnie po czym zniknęła. To miał być jej awatar? Upadłam na kolana, zobaczyłam jak przede mną stanęła Shadow.
-Znowu liczby?-spytała blondynka.
-Tak ale one pokazały mi wizerunek Meduzy.
-Meduzy!-wykrzyknęła Shadow.
-To miał być awatar Lucy. Powiedziała "mój awatar będzie twoim.-powiedziałam cytując słowa Lucy.
Shadow? Wybacz że krótki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz