No cóż przez tą kolejkę u lekarza spóźniłam się z Arcadim na trening. Raz się żyje. U progu szkoły przyszedł mi do głowy fantastyczny pomysł.
-Arcady?-zrobiłam bezbronną minę
-Tak?
-Boli mnie noga...weźmiesz mnie na barana?-zapytałam się
-Nie jesteś przypadkiem na to za stara?-zapytał się
-Co to za pytanie!? Pewnie że nie!-powiedziałam oburzona-Arcady...Proszę-Arcady posłuchał mojego błagania i wziął mnie na barana
-Aleś ty ciężka...-odrzekł
-Głuptas!-uderzyłam go w głowę-Kierunek, sala gimnastyczna!
Arcady szedł spokojnie i na wszelki wypadek rozglądał się czy aby na pewno ktoś nas nie widzi. Kiedy weszliśmy na salę wszyscy na nas patrzyli.
-Ekchem...teraz już chyba zejdź-powiedział
-Ok...-zsunęłam się z Arcadiego, a po chwili wszyscy się na mnie rzucili. Upadłam na podłogę.
-Gdzie ty byłaś?-mówiła Shadow
-Długo cię nie widziałam.-powiedziała Blue. Podała mi rękę i pomogła wstać.-Co to za pomysł żeby wsiąść na Arcadiego? Wiem że jesteście parą ale tego się nie spodziewałam.
-No cóż...to był czysty spontan-powiedziałam-Na jakiś czas będę siedzieć i wam dopingować, bo moja noga jeszcze nie doszła całkiem do zdrowia.
-Pompony są w schowku. Może chcesz?-zapytała się Alex
-Pewnie że tak!-ucieszyłam się
Cały trening był dla mnie jakiś inny niż zawsze. Siedzenie i dopingowanie to co innego niż granie. No ale i tak było zabawnie. Hm...przydałoby się kupić karmę dla Shiro. Po szkole pójdę do sklepu i mu kupię. Kiedy Arcady skończył swój trening poszliśmy do domu. Mojego domu. Do naszego małego Shiro. Pewnie już miauczy z tęsknoty. Tak jak myślałam tak było. Kiedy weszliśmy do domu kot leżał zwinięty w kłębek pod kanapą. Miauczał i nalegał żeby go pogłaskać. Z radości, a przynajmniej tak mi się zdawało, skoczył na Arcusia. Arcady od razu upadł na podłogę i począł ściągać kota z twarzy.
-BŁAHAHAH-wybuchłam śmiechem
-Nie śmiej się! To nie śmieszne...-powiedział
-Jak dla mnie jest-odrzekłam-zapomniałam o karmie dla Shiro! Jutro mu kupię..,jak znowu nie zapomnę..-mruczałam pod nosem
-Coś mówiłaś?
-Nie nic.
Tak skończyło się nasze miłe popołudnie,
The End
PS.Arcuś ^^ chcesz przyjść do Miss na dzień horroru? Zapraszam wszystkich!-Misuzu
Izumi- CHCE, CHCE, CHCE!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz