Nadiya weszła do pomieszczenia klubowego. W środku znajdowała się tylko jedna osoba. Brunet o czekoladowych oczach i bladej cerze. Spojrzał w jej kierunku, ale nic nie powiedział i zajął się dalej czytaniem jakiegoś magazynu sportowego, którego nazwy nie była w stanie zobaczyć. Nadiya nie lubiła rozmawiać i używać za dużo słów, szczególnie gdy nie było to konieczne. Jednak wyglądało na to, że jeżeli ona się nie odezwie będzie zmuszona tak stać w nieskończoność. Przełknęła ślinę, wzięła głęboki oddech, gdy nagle coś wpadło na nią od tyłu.
-OOOOO ktoś nowy!- powiedziała rudowłosa dziewczyna stając przed brunetką- Powiedz, chcesz dołączyć do klubu piłkarskiego?
Nadiya wyprostowała się i kiwnęła głową.
-Chcesz zostać piłkarzem?
Ponownie skinęła głową.
-Jesteś Nadia Brown, prawda?
-Nadiya- poprawiła ją
-Ja jestem Ariana Stephson, a to Reg Johnson- chłopak podniósł rękę w ramach przywitania
Brunetka ponownie skinęła głową.
-Nie jesteś zbytnio rozmowna, ale to nie szkodzi. Z tobą jest nas już pięciu. Jest jeszcze dwójka pierwszaków Lily i Arcady została im chyba ostatnia lekcja więc za chwilę się tu pojawią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz