Po tej całej przygodzie z basenem znowu musiałam przywrócić się do porządku. Znowu. Dwa razy w basenie. Po tej przygodzie mieliśmy trening. Na rozgrzewce jak zwykle chciało mi się wyprzedzać ale postanowiłam biec na równi z kapitanem. Po tym urządziliśmy mały meczyk ale role były zmienione. Nadiya podała po mnie po czym ja podałam doniej i ruszyłam na bramke. Podałam do Misuzu po czym zaczeliśmy wszystkich wymijać. Nagle Reg stracił piłke przez Blue. W moich dłoniach pojawiły się dwa ogniste ostrza. Ruszyłam przed siebie po czym zamachnełam nimi kilka razy. Byłam za plecami Blue i miałam piłke.
-Ostrza Ognistego Przejęcia.-wymówiłam nazwe techniki. Podałam do Nadiy, ona wymineła wszystkich po czym strzeliła na bramke ale w ostatniej chwili Shadow to przejeła. Dziewczyna podała do kapitana który podał do Shade'a.
-Ariana, Misuzu!-krzyknełam. Dziewczyny wykonały wślizg i ja też. Shade uniknoł każdej z nas ale po naszym wślizgu zostały ślady które się pokryły. Shade stał na tej lini która wystrzeliła go w powietrze swoją energią.
-Co to było?-spytała Misuzu która wstała z ziemi.
-Sama chciała bym wiedzieć.-dodałam po czym ruszyłam z piłką na bramke. Kiedy byłam przed obroną stanełam. Po chwili cała zaczełam płonąć ogniem który wystrzelił w powietrze.
-Pele!-wykrzykneła Ariana. Krzyknełam z bólu. Siła ognia była coraz większa. Po chwili ogień zniknoł wraz z Pele po czym upadłam i straciłam przytomność.
Obudziłam się na boisku. Wszyscy zgromadzili się wokuł mnie. Stałam chwiejnym krokiem. Co to było! Pele nigdy nieujawniała się w taki sposub. Znowu runełam na ziemie, wszystko mnie boli.
-Alex co jest?-spytała Blue.
-Wporządku Blue to tylko chwilowe.-dodałam po czym znów wstałam ale znów bym upadła gdyby nie pomoc Rega i Patric'a. Spojrzałam na drużyne po ich minie było widać że czekają na wyjaśnienia.-Wygraliście to nie chwilowe. Mam to od pierwszej klasy, wraz z bratem trenowałam i pomagałam mu w uwolnieniu awatara. Po tym jak mu się udało ja zaczełam go obiawiać. Ale nigdy niebyło eksplozji ognia tylko ból. Pele już długo się nieujawniała. Ja niechce tego awatara, boje się że to może mnie zniszczyć.
-Dlaczego nam niemówiłaś?-spytała Shadow.
-Chciałam o tym zapomnieć.-powiedziałam niewinnie. Po treningu poszłam do pokoju po czym wziełam tablet i zaczełam czytać kolejny rozdział z książki mojej siostry. Pisze je na komputerze, znam karzdy tytuł "Łzy Cierpień", Pułapki Życia, Strata, najgorsze uczucie", "Kim ja jestem". Po prostu super są jej książki. Ostatnią zaczeła odrazu po powrocie. Historia dziewczyny która straciła pamięć, nikt niezna jej rodziny trafia di domu dziecka. Na ulicy pewien gość mówi na nią Ramona. Ta książka jest super! Do pokoju weszła Blue. Spojrzała na mnie ze zdziwieniem.
-Znowu w coś grasz.-powiedziała ze zdziwieniem. Niewiedziała że ja czytam książke mojej siostry i przez to myślały że gram w gry.
-Niemam czasu gadać musze się dowiedzeć czy Ramona znajdze swojego stryja.-powiedziałam po czym wruciłam do czytania. Blue zerkneła w mój ekran.
-Nieznam takiej książki.-stwierdziła Blue która zerkneła na tytuł.
-Bo moja siostra ją pisze, wyda je kiedy będzie miała osiemnaście, o ile wydawnictwo to zaakceptuje.
-Moge przeczytać?
-Pewnie.-powiedziałam po czym dałam jej tablet. Blue pochłoneła ta książka. Musiałam czytać na telefonie. Ale Pele niedaje mi spokoju, nigdy to niezachodziło! Boje się opanować awatara.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz