sobota, 7 lutego 2015

Od Nadiyi - cd od Shadow

-Chcę cię prosić o pomoc. Pomóż mi zapanować nad tymi głupimi liniami i uwolnić awatara- powiedziała Shadow
Powiem szczerze miałam nadzieję, że mnie poprosi o pomoc. Jednak mar twiło mnie to, że blondynka nie bała się kary jaka może ją za to czekać. Mogła stracić wzrok... Jednak postanowiła to zrobić mimo grożących konsekwencji.
-Czemu nie- przystałam na propozycję dziewczyny- Jaka jest ta cała Nemezis. Imię wzbudza grozę, w sumie logiczne, bogini zemsty ot co.
-Bije od niej przerażający chłód i ma bardzo nieprzyjemny, szorstki głos- wzdrygnęła się na wspomnienie bogini
-Coś jak Mizukawa, gdy wie, że mamy coś przeskrobane, a nikt nie chce się przyznać- zauważyłam, a Shadow wybuchnęła śmiechem, głośnym i głębokim
-To co? Idziemy trenować? Im szybciej zaczniemy, tym szybciej skończymy!
-Może lepiej będziemy trenować w miejscu, gdzie nikt nas nie zobaczy. Po incydencie z Enigumą lepiej dmuchać na zimne i nie pokazywać się naszym rywalom jak trenujemy na świerzym powietrzu. Szczególnie jeśli chodzi o awatar. Dodatkowo, czeka nas przeklęty bal, który wymyśliła Misuzu. Wolałabym sobie rękę odciąć, niż tam iść. Jednak wolę nie narażać się jej i przeboleć te parę godzin niż później wysłuchiwać jęków, że nie poszłam...

Shadow? jeśli nie chcesz, nie dopisuj ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz