piątek, 13 lutego 2015

Od Minori - cd od Misuzu



Gdy wróciłam ze szpitala postanowiłam porozmawiać z Misuzu o jej wykresie umiejętności. Weszłam do pokoju i już miałam przejść do rzeczy gdy usłyszałam miauknięcie. Doprawdy te dzieciaki osiągają nowy poziom w dziedzinie głupoty! Ona naprawdę uważała, że dam się tak łatwo omamić. Ponowne miauknięcie. Kierując się źródłem hałasu dotarłam do kotki schowanej pod łóżkiem. Wyciągnęłam ją.
-To nazywasz halucynacjami, co?- zaczęłam- Nie obchodzi mnie czy należy do ciebie, królowej Elżbiety, cesarzowej czy jest bezdomny: ma stąd zniknąć! Nadiya ma alergię na kocią sierść i kicha jak najęta.
-Skąd wiesz?
Westchnęłam.
-Formularz przyjęcia do klubu- wyjaśniłam- Znajduje się tam pole: alergie. Dodatkowo pytałam się każdego z was! Jak miałabym was zabrać na obóz czy gdziekolwiek nie wiedząc na co macie alergie? Jakby ktoś zjadł coś nieodpowiedniego to co? Nie zmienia faktu, że powinniście mieć chodź odrobinę oleju w głowie by pomyśleć o innych gdy macie tak chore pomysły jak ściąganie zwierząt na obóz- Postawiłam kota na podłodze, rzuciłam kartkę ze statystykami dziewczyny i wyszłam. Za dużo nerwów jak na jeden dzień! 

MISUZU

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz