sobota, 10 stycznia 2015

Od Alex-nieudana pruba ucieczki

/Przed meczem z Enigumą/

Byłam dalej więziona przez zawodników Enigumy. Miałam ochote ich załatwić po przez piłke nożną , ale w tedy dowiedzą się o mojej grze więcej. Z resztą i tak Max na bank im o mnie mówił. O moich słabościach i silnych stronach. Ale niewiedział że bardzo się rozwinełam. Miałam dosyć tego więzienia. Co chwilie taranowałam te dzwi tym samym upadając. Mecz był blisko a Eniguma mnie zamkneli. Naprawde zaczełam mieć ich dosyć. Po tych wielu szturmach(które wykonywałam co chwile) dzwi niewytrzymały. Wyszłam z pomieszczenia po czym udałam się na klatke schodową.
-Alan powiadom Ricka Alex ucieka!-krzyknoł Max po czym zaczoł mnie gonić. Uciekłam do magazynu. Szybko wskoczyłam na rusztowanie. Zobaczyłam zawieszony prent. Skoczyłam po czym złapałam się za niego i wykonałam kilka salt po czym się puściłam wykonałam salto w powietrzu po czym wylondowałam. Zaczełam biec dalej. Nagle droge zatorowała mi Erika.
-Erika.
-No hejka-powiedziała po czym wystrzeliła szurikeny. Ominełam ich robiąc gwiazdy tym samym wycofując się po czym przeskoczyłam Maxa. Niestety Tora mnie złapał.
-Puszczaj!-krzyknełam.
-Myślałaś że uciekniesz.-zaczoł Tora. Jakimś cudem wykonałam salto tym samym oberwał w twarz moimi stopami(a raczej podeszfami od butów). Po tym jak się uwolniłam szybko zaczełam uciekać. Nagle spadła na mnie sieć która mnie przygniotła do podłoża.
-Dobra robota Teddy.-powiedział Tora. Po chwili straciłam przytomność.

Obudziłam się w tym samym pomieszczeniu co wcześniej. Widać że dali dzwi pancernej stali. Niemoge uwierzyć że Erika to zdrajczyni.

Ekipa ratunkowa?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz