Po treningu, tak jak się umówiłyśmy, poszłyśmy trenować technikę.
-To co? Masz to?-zapytałam.
-Tak!-powiedziała z dużym entuzjazmem.
-To pokazuj-ucieszyłam się.
Pokazała mi, co wymyśliła i wytłumaczyła o co chodzi.
-Czyli ty pierwsza, a potem ja zakańczam, tak?-zapytałam dla potwierdzenia.
-Tak-przytaknęła.
Zrobiła to co przedtem. Skierowała piłkę do mnie, ale nie było to wystarczająco celne. Próbowałyśmy kilkanaście razy. Szło coraz lepiej, ale nadal nie było wystarczająco silne.
-Może nie strzelam wystarczająco mocno?-zaczęłam się głośno zastanawiać.-Trudno mi z takiego kąta.
-Inaczej się nie da-powiedziała Shadow.-Jeszcze raz.
Powtórzyłyśmy to jeszcze kilka razy, aż nagle oświeciło mnie.
-Już wiem-mruknęłam do siebie.
Tym razem ustawiłam się dalej. Shadow zdziwiła się trochę, ale nic nie powiedziała i zrobiła to, co wcześniej. Obserwowałam ją uważnie i w pewnym momencie zaczęłam biec sprintem. Potem z całej siły kopnęłam piłkę. Teraz prawie się udało.
Shadow?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz