sobota, 3 stycznia 2015

Od Lucy-CD Od Alex

Po treningu zdążyłam dogonić Alex.
-Hej Alex może potrenujemy razem.
-Pewnie.-powiedziała po czym pobiegłyśmy w strone szkoły. Szybko weszłyśmy do szatni po czym się przebrałyśmy. Weszłyśmy na boisko. Ruszyła z piłką w moją strone. Pobiegłam w jej strone , na jej twarzy pojawił hytry uśmiech. Kiedy byłam bardzo blisko niej Alex wykonała gwiazde w powietrzu tym samym mnie omineła. Za każdym razem było tak samo , jak by przewidywała moje ruchy. Po treningu usiadłyśmy na górce i zaczełyśmy rozmawiać o różnych sprawach.
-Hej Lucy wybacz że o to pytam ale dlaczego masz 0 w obronie?
-W moim dawnym zespole obrona się nieliczyła. Trener nam wpajał że niemożemy się bronić tylko zawsze atakować.
-Trener wariat.
-Yhym. Alex czy ty od zawsze tak umiesz rozgryść przeciwnika?
-Tak. Niewychodzi mi to za dobrze. Od kond zaczełam grać w piłke tak miałam.
-Mogła byś być rozgrywającym.
-Nigdy!-było widać że Alex jest tym zdenerwowana.
-Ale dlaczego? Przecież się nadajesz?
-Lucy ja kiedyś byłam rozgrywającym. Zawiodłam cały zespół , wszyscy się mnie wyparli. Mówili że jestem beznadziejna , żebym lepiej nigdy w życiu niebyłam rozgrywającym. W tedy zmieniłam szkołe. Trener Hori zaproponował mi bycie napastnikiem w szkolnej drużynie. Zgodziłam się.
-Mam takie jeszcze jedno pytanie. Jakim cudem jesteś taka szybka?
-Byłam najlepsza w lekkoatletyce w całej szkole.
-Ale w tej pierwszej czy drugiej?-spytałam z ciekawości.
-I w tej i w tej. Ale w drugiej to ja tylko przez trzy miesiące byłam lekkoatletyczką. Ale nie tylko ja biegałam ale i brałam udział w zawodach pływackich. Ale to było tylko w pierwszej szkole.
-Jej ale Alex , zespół może zauwarzyć że masz cmykałke do bycia rozgrywającym.
-Beznadzejnym rozgrywającym , i niech nawet mnie do tego nieprzydzelają bo i tak się przeciwstawie.
-Ale to jest w twoich danach.
-O nie. Minori się o tym dowie.
-Albo już się dowiedziała.-powiedziałam kładąc się na trawie.
-Dzięki bardzo mnie pocieszasz. Mam mam nadzieje że to Arcady zostanie rozgrywającym.
-Niedramatyzuj.-powiedziałam spokojnie. Po tym ubrałyśmy się w stroje sportowe po czym każda z nas poszła w inną strone. Kiedy doszłam do domu odrazu napisałam e-mail do akademii z rezygnacją szkolenia u nich. Teraz tylko myślałam o tym aby być w szczytowej formie kiedy się zmierzymy z Enigumą. Spojrzałam do notatek swojej siostry. Może jest tam jakaś ciekawa technika? Niestety wszystkie znam tu na pamięć gdy nagle z notesu wypada ciekawa technika hissatsu. Nazywa się ona Pocisk Morza. Musze to opanować. Eniguma zna nasz styl gry. Po co ja się w tedy do tego paliłam?! Ale teraz to musze popracować nad obroną. Ogulnie musze popracować nad sobą.

5 komentarzy:

  1. Arcady mówić NJE, ale zawsze można go zmusić, w końcu kobiety zawsze pomiatają facetami xD

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda. Arcady,Noya,Reg i Shade mają przechlapane bo ich tylko czterech a w zespole z nimi 7 dziewczyn.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety. Nie wiem, czemu wszyscy chcą być dziewczynami. Bycie facetem ma swoje zalety. <3

      Usuń
    2. no bo można być takim na przykład arkadiuszem. Typowy facet. Po pierwsze niezbyt inteligentny (e, po prostu głupi) i takie tam <3

      Usuń